Wspomnienie o Mgr Paul Verschuren |
+ Mgr Paul Verschuren
Jego Ekscelencja biskup emerytowany Paweł Michał Verschuren zmarł 19.02.2000 około godziny 6.00 mając 74 lata. Był on biskupem diecezji Helsińskiej od 1967 roku.
Latem roku 1998 wykryto, że jest chory na białaczkę, która miała bardzo ostry przebieg. Z tego też powodu poprosił o zwolnienie z obowiązku biskupa diecezjalnego. Ojciec Święty przyjął rezygnację.
Ksiądz biskup Paweł Michał Verschuren urodził się w Bredzie w Holandii
w 1925 roku. Złożył pierwsze śluby zakonne w Zgromadzeniu Księży Najświętszego
Serca Jezusowego w 1944 roku. Został wyświęcony w 1950 roku. Kontynuował
naukę najpierw w Rzymie, gdzie obronił pracę doktorską z prawa kanonicznego
i później w Holandii, w Nijmegen studiował prawo cywilne. W latach 1955-1961
udzielał różnych wykładów w Anglii i w Holandii. W roku 1961 został mianowany
rektorem Międzynarodowego Kolegium imienia Leona Dehon w Rzymie.
Ksiądz Paweł Verschuren miał zaledwie 39 lat, gdy go wyświęcono na
biskupa 16.09.1964 roku w katedrze pod wezwaniem św. Henryka w Helsinkach,
we Finlandii. Będąc biskupem pomocniczym zajął się, z właściwą sobie energią,
nauką języków fińskieg i szwedzkiego. Biskupem ordynariuszem diecezji Helsińskiej
został mianowany 10.09.1967 roku i pełnił tę funkcję przez 32 lata. W latach
1986-1998 pełnił również funkcję przewodniczącego Konferencji Biskupów
krajów skandynawskich. Z powodu pełniącej funkcji, dwa razy uczestniczył
w Synodzie Biskupim jak również w innych zebraniach kościelnych. W tych
latach był również członkiem różnych kongregacji czy orgnów doradczych.
W gronie biskupów, szczególnie europejskich, cieszył się wielkim uznaniem
z powodu jego doświadczenia i profesjonalizmu.
Ksiądz biskup Verschuren wiedział, że będąc biskupem nie był odpowiedzialny tylko i wyłącznie za własną diecezję, ale również za cały Kościół, który ze swej natury jest katolicki. Zawsze wiedział, że o tę katolickość Kościoła trzeba się troszczyć. Z tego też powodu był on gotów na różne trudy. Dbał o to, by własna diecezja była żywo związana z całym Kościołem, ale równocześnie podkreślał fiński jej charakter. Napisał o tym w szczególnym swoim liście w Poście 1985 roku.
Ksiądz biskup Verschuren brał równiż udział w II Soborze Watykańskim.
Najpierw jako teologiczny pomocnik biskupa Cobena i na samym końcu jako
biskup. Odnowa i duch jaki przyniósł Sobór, wycisnęły znamię na jego działalności
biskupiej. Dokumenty należało przetłumaczyć, liturgię należało odnowić,
utworzyć nowe Rady ja również nowe przepisy należało wcielić w życie. Od
biskupa wymaga to odpowiedniego kierownictwa ja również dużo cierpliwości.
Biskup Verschuren nie kierował swoją diecezją silną ręką ani ciężkimi
nakazami, ale przez budowanie jedności. To było wielką sztuką. Diecezjanie
jak również wielu innych rozpoznawali w jego głosie godny zawierzenia i
pełen bezpieczeństwa głos pasterza, który z chęcią słuchali i szli za nim.
Biskup Verschuren uważał za swój cel podtrzymywać życie liturgiczne
w diecezji. W dużej mierze jego zasługą było to, że w katolickich parafiach
w Finlandii liturgia jest sprawowana z godnością, z dużym zaangażowaniem
i autentycznością. Biskup zawsze podkreślał, że należy znać dobrze wskazówki
i przepisy. One nie utrudniają ale pomagają w sprawowaniu liturgii i zapewniają,
że wszyscy mogą w niej uczestniczać bez czucia się na niej obco. Dla biskupa
było szczęściem, gdy w sierpniu 1999 można było wydać cały rzymski mszał
całkowicie po fińsku.
Pierwszym zadaniem biskupa jest głoszenie Ewangelii. Warto zauważyć,
jak bardzo kazania i rozważania księdza biskupa na tematy biblijne, z roku
na rok stawały się coraz bardziej aktualne. Wydawałoby się, że biskup mimo,
że starzejąc się jako człowiek, był coraz bardziej młody jako kaznodzieja
i pasterz.
Znaczenie biskupa Verschurena na polu ekumenii było dużo tak we Finlandii
jak i na całym świecie. Jego otwartość, szczerość i przedmiotowość budziły
zaufanie. Z nim zawsze się wiedziało, gdzie się jest. Jednym ze znaczących
wydarzeń, też o znaczeniu ekumenicznym, była wizyta Papieża w krajach skandynawskich
w roku 1989.
Ksiądz biskup Verschuren był człowiekiem podstaw dlatego też był wymagający.
Nie lubił kompromisów, połowiczności ani bez uwagi wykonywanej pracy. Równocześnie
cieszył się poczuciem humoru co pozwalało mu nawet w ciężkich dyskusjach
rozbrajać atmosferę.
Wielu ludzi znajdowało w biskupie Verschurenie mądrego i wyrozumiałego
pasterza. Był on z nimi szczery ale i wyrozumiały i nigdy nie zdradził
dawenego mu zaufania.
Dla biskupa Verschurena ważnymi były otwarcie i komunikacja między ludźmi i życiem Kościoła. Przykładem tego był list wysłany ze szpitala do diecezjan, w którym otwarcie powiedział jak odniósł się do swojej choroby. Te list, opowiadający o parze sandałów, został przetłumaczony i wydany w wielu językach i na pewno długo pozostanie w pamięci ludzki. Również wtedy działał jako pasterz, by z własnego doświadczenia dzielić członkom diecezji tę nadzieję jaka w nim żyła.
Kiedy biskup Verschuren zachorował, od razu zdawał sobie sprawę, że
powinien zrezygnować z zajmowanego urzędu. Było dla niego wielką ulgą,
gdy Ojciec Święty 18 września 1998 roku przyjął jego rezygnację. Od tej
chwili jego głównym celem było zajęcie się "samym sobą", - tak jak sam
to wyraził. To znaczyło nieustanne wyrzeczenia, gdyż fizyczne siły się
kończyły. W duchu jednak do końca był bardzo żywy. Profesjonalnie, w ramach
diecezji brał udział przy redagowaniu ważniejszych dokumentów, a także
dawał dobre rady, gdy go o to proszono. Można powiedzieć, że nawet w ostatnim
roku swojego życia nauczył się w nowy sposób wiary życia. Uczył się również
cierpliwości ze sobą i z innymi jak również wczucia się w sytuację swoją
i innych ludzi.
Kiedy go pytano w jednym z ostatnich wywiadów jaki owoc pozostaje po
jego życiu i pracy, on odpowiedział, że zostaje tylko miłość.