ks. Mirosław Daniluk SCJ

KS. LEON DEHON PROPAGATOR ODNOWY TRZECIEGO ZAKONU FRANCISZKAŃSKIEGO

W próbie odnowy Trzeciego Zakonu św. Franciszka, podjętej przez pap. Leona XIII, wziął czynny udział ks. Leon Dehon.[1]

Trzeci Zakon Franciszkański uznał pap. Leon XIII, w encyklice Auspicato z 1882 r., za najlepszy środek m o r a l n e j odnowy społeczeństwa, pod warunkiem jednak poszerzania liczby i kręgu jego członków oraz jego powrotu do pierwotnego stanu z XIII wieku. Najbardziej nabrzmiały XIX-wieczny problem kwestii robotniczej, mocno rzutujący także na życie religijne szerokich mas, skwitował stwierdzeniem, że "stosunek bogatych do ubogich, nad czym tyle się trudzą i mozolą mężowie stanu, najlepiej zostanie rozwiązany na podstawie trwałego przekonania, że i ubóstwo nie jest pozbawione godności, że bogaty winien być miłosierny i hojny, zaś biedny zadowolony ze swego losu i zatrudnienia, a ponieważ żaden z nich nie jest stworzony dla tych rzeczy przemijających, dlatego jeden przez cierpliwość, a drugi przez hojność winni zdążać do nieba".[2] Tym stwierdzeniem akceptował dotychczas istniejący porządek społeczny.

Aby poszerzyć bazę osobową Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego, pap. Leon XIII wydał w 1883 r. konstytucję apostolską Misericors Dei Filius, która łagodząc dawną regułę tercjarską, otwierała ją dla szerszego grona wiernych, aby w ten sposób "przyspieszyć powrót jednostek i całego społeczeństwa do Jezusa Chrystusa".[3]

Dopiero jednak, już po wydaniu encykliki Rerum novarum (poddającej krytyce istniejący dotychczas porządek społeczny), ważnym krokiem w kierunku reformy trzeciego zakonu było posiedzenie komisji studiów od 17 do 21 lipca 1893 w Val-des-Bois zorganizowane z inicjatywy Leona Harmela, złożonej 14 zakonników (w tym 7 prowincjałów), oraz ok. 20 księży diecezjalnych i osób świeckich. Będący jej uczestnikiem o. Dehon był gorącym zwolennikiem jej programu zmiany trzeciego zakonu z pobożnego bractwa nacechowanego indywidualizmem w zorganizowaną instytucję chrześcijańskiej odnowy społecznej.[4] Po relacji Harmela o tej komisji na audiencji w Rzymie, pap. Leon XIII wyraził nadzieję, że zreorganizowany trzeci zakon mógłby przynieść wspaniałe owoce. Dopiero jednak w liście Quae nuper do komisarza Trzeciego Zakonu św. Franciszka na Galię, o przydatności Trzeciego Zakonu skierowanym 1894 r. po ważnym kongresie trzeciego zakonu w Paray-le-Monial,[5] Leon XIII zdecydowanie poparł jego działalność społeczną, pisząc: "To zaś, że Nasze dokumenty i wstawiennictwo wiele u was znaczyło, jasno wynika z tej właśnie obecnej sprawy, zwłaszcza, że tak bardzo nalegaliście na skierowanie przyrodzonej siły Trzeciego zakonu na pomoc w kwestii socjalnej (podkreślenie M.D.). Odpieranie uprzedzających opinii i krzywdzących kłamstw w tej sprawie, ochrona i szerzenie zasad sprawiedliwości i równości ewangelicznej, zarówno zachęcanie ludu pracującego do podejmowania zadań cnotliwych i pobożnych, jak i zaopatrywanie go w stosowne środki pomocnicze we wszelkim nieszczęściu, a także łączenie się między sobą więzami prawdziwego braterstwa w skierowanej na zewnątrz aktywności życiowej (pokreślenie M.D.): oto przede wszystkim wasze założenia, niby rozległe pole, na którym możecie ukazywać charakter waszego Instytutu i miłość do ojczyzny. Słuszne to zaiste i święte".[6] Ten program Leona XIII, którego ks. Dehon nazywał drugim Franciszkiem ze względu na wrażliwość społeczną, stał się jego programem, ponieważ i on był czcicielem św. Franciszka z Asyżu,[7] a także jak papież członkiem Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego.[8] Ks. Dehon wskazania kongresu w Paray-le-Moniale, zbieżne z jego ideą Królestwa Serca Jezusowego,[9] szerzyć będzie w Manuel social chrétien (Paris 1985, cz. II rozdz. XII),[10] gdzie przytoczy jego główne punkty, podkreślające następujące obowiązki Trzeciego Zakonu: 1o pozyskiwanie dla bractwa ludzi elit wszystkich klas, odznaczających się wiarą i posłuszeństwem papieżowi jako przeciwwagę masonerii; 2o nieograniczanie się tylko do prowadzenia osobistego życia wiernego zasadom chrześcijańskim, lecz podejmowanie ważnych zadań życia publicznego i społecznego, propagowanie w nim zasad chrześcijańskich, zwł. sprawiedliwości i miłości, oraz wpływu Kościoła; 3o zwalczanie mową, pismem i przykładem życia niebezpieczeństw błędnej doktryny socjalizmu i niesprawiedliwej wszechwładzy kapitału, poznawania problemów społecznych i propagowania reform społecznych; 4o refleksję dyrektorów bractw nad szczegółami praktyki sprawiedliwości i słuszności w różnych zawodach i nauczania jej na zebraniach; 5o inicjowanie i aktywną pomoc w organizowaniu spotkań studiów i wyszukiwaniu instytucji mogących zabezpieczać reguły sprawiedliwości w handlu i przemyśle; 6o studiowanie przez kapłanów - członków bractw zasad sprawiedliwości i słuszności prywatnej i pouczanie o niej wiernych; 7o kierowanie się duchem św. Franciszka w służbie ubogich, zabezpieczaniu ich potrzeb, wyzwalaniu ich z ucisku przez zakładanie i wspieranie odpowiednich instytucji zajmujących się chrześcijańską organizacją pracy, pomocą dla robotników w nędzy spowodowanej chorobą, strajkiem, starością i śmiercią; 8o łączenie się tercjarzy i zacieśnianie wzajemnej solidarności nie tylko w sprawach nadprzyrodzonych i religijnych, lecz także społecznych i ekonomicznych.

Ks. Dehon wielokrotnie brał udział w kongresach Trzeciego Zakonu św. Franciszka[11] i wypowiadał się na temat jego roli.[12] Dobitnie stwierdzał, że "Trzeci zakon bez działalności społecznej nie jest wcale trzecim zakonem św. Franciszka, lecz bractwem bez siły i żywotności",[13] a ograniczanie zadań jego członków do pobożności prywatnej, jak to działo się przez ostatnie dwa wieki, uznawał za pomniejszanie Jezusa Chrystusa i działanie przeciw duchowi św. Franciszka.[14] Pragnieniem bowiem Franciszka była sprawiedliwość w życiu ekonomicznym i społecznym.[15] Realizując jego charyzmat, wprowadzali ją jego synowie tacy jak Antoni z Padwy, Bernardyn ze Sieny, Jan Kapistran i Bernardyn z Feltre, stawiani za wzór działalności społecznej, którzy walczyli z nieuczciwością w handlu i z lichwą oraz organizowali dla ubogich banki pobożne - pieniężne i zbożowe,[16] udzielające korzystnych pożyczek. Ponieważ sytuacja ludności w XIX wieku była opłakana z powodu wszechwładzy kapitału i jego konkurencji, narzucającego niesprawiedliwe prawa, zmuszające robotnika do nadmiernej pracy i zgody na nędzną zapłatę, ze szkodą dla jego rodziny, zdrowia a nawet życia, Trzeci Zakon, w XIII w. wybawca ludu z dominacji feudałów (przez przywilej zwalniania poddanych z przysięgi lennej i jej zobowiązań, np. służby wojskowej), winien - stwierdza ks. Dehon za pap. Leonem XIII - podjąć swą społeczną misję. Dla uzasadnienia swoich żądań ks. Dehon powoływał się na św. Franciszka twierdząc, że "Ten robotnik uciemiężony i wydany na łup przez nasz system ekonomiczny byłby dla niego (tzn. dla Franciszka) jak udręczony Jezus. Jezus wołał: «Jestem głodny, uciśniony i opuszczony». Czyż Jezus nie powiedział: «Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili» (por. Mt 25, 35-40). Nasz drogi święty (tzn. Franciszek) nie zadowoliłby się głoszeniem prawd wiary, badałby on problem społeczny. Starałby się przywrócić królestwo sprawiedliwości i słuszności. Wy także powinniście to czynić, by być jego prawdziwymi dziećmi".[17] Przypominał więc członkom wskazania kongresu w Limoges z 1895,[18] aby bezstronnie w duchu chrześcijańskim rozpatrywali żądania robotników i działali na rzecz polepszenia ich warunków, zgodnie z nauczaniem Kościoła. Za pierwszy obowiązek uznawał poznanie w świetle encyklik papieskich źródeł niesprawiedliwości i ucisku, takich jak lichwa, wyzysk robotników przez nadmierną pracę przy niskiej zapłacie, łamanie zasad moralnych w handlu i przemyśle. Konsekwencją poznania zasad sprawiedliwości ma być ich szerzenie i obrona oraz demaskowanie niesprawiedliwości, za wzorem Bernardyna ze Sieny, który dzięki studium mechanizmów handlu wskazał na 18 najczęstszych w nim uchybień przeciw sprawiedliwości.[19] Za domenę konkretnych działań Trzecich zakonów uznawał ks. Dehon m.in. walkę o pełną wolność stowarzyszeń i reprezentację zawodową. W referacie pt. La doctrine de la charité evangélique et consequence de cette doctrine dans la vie sociale et economique wygłoszonym 1899 r. na kongresie w Tuluzie,[20] zalecał Trzecim Zakonom program akcji społecznej obejmującej studia przygotowawcze, spotkania, dzieła opiekuńcze i kredytowe, prasę, propagandę reform społecznych. Rzucał Leonowe hasło wyjścia do ludu", do robotników i ubogich. Zachęcał, by zakładać dla nich szkoły katolickie i rolnicze, udzielać jałmużn, organizować pomoc dla sierot i starców, robotników rolnych i przemysłowych, zabezpieczać posag dla ubogich dziewcząt, działać na rzecz odnowy rodzin robotniczych, jednoczyć związki zawodowe, organizować patronaty i kółka robotnicze, kółka studiów, spółdzielnie, kasy wiejskie, biura opieki i pośrednictwa pracy, poruszać te problemy żywą mową i pismem, przyczyniać się do rozwoju demokracji przez wspieranie organizacji wolnych wyborów we Francji.[21] Większość duchowieństwa francuskiego stała na pozycjach konserwatywnych, a nie rozumiejąc problemów społecznych była obojętna lub przeciwna społecznym wskazaniom pap. Leona XIII. Program odnowy Trzeciego Zakonu św. Franciszka znalazł oddźwięk w Polsce, gdzie przyjęty został z akceptacją przez bernardynów. Świadczy o tym dziełko O III. Zakonie św. Franciszka jako reformie socjalnej (Lwów 1897), Czesława Bogdalskiego (1853-1935), organizatora, dyrektora i wizytatora tercjarstwa franciszkańskiego, a także redaktora (1886-95 i 1899-22) "Dzwonka Trzeciego Zakonu",[22] który przytoczył wiele przykładów działalności społecznej tercjarzy w świecie w duchu pap. Leona XIII, wskazał jednak na słabość tercjarstwa w Polsce ze względu na nieznajomość reguły u duchownych diecezjalnych i nieświadomość jego znaczenia, brak jego propagandy, rozproszenie tercjarzy. Podał także dla polskich tercjarzy program społecznego działania w wielu punktach zbieżny z programem popieranym przez ks. Dehona.[23]

Dla propagandy społecznego nauczania papieża zwolennicy nowego kierunku Trzeciego Zakonu, a wśród nich ks. Dehon i jego bliski przyjaciel Leon Harmel podjęli myśl zorganizowania wkrótce międzynarodowego kongresu franciszkańskich tercjarzy. Rzeczywiście odbył się on w dniach 23-27 września 1900 r. w Rzymie, gromadząc 15 000 członków, w tym 9 000 Włochów i 2000 Francuzów. Zebrania ogólne odbywały się w kościele S. Andrea della Valle. Referat wygłoszony przez ks. Leona Dehona pt. L'action nouvelle du tiers-ordre, zyskał mu miano nie tylko socjalisty, lecz rewolucjonisty wśród przeciwników kursu społecznego, do których należała większość kapucynów. Pomimo sprzeciwu L. Harmela i ks. Dehona, na kongresie tym wyraźnie stwierdzono, że Trzeci Zakon nie jest "ani szkołą socjologii, ani organizacją dla szerzenia ekonomii politycznej". Rzym stał się więc miejscem klęski dla innowatorów. Rozpłynął się piękny sen społeczny nie tylko pap. Leona XIII, lecz także ks. Dehona i L. Harmela. Ks. Dehon zaczął wycofywać się z działalności społecznej, aby zrezygnować z niej definitywnie w 1903 r. z chwilą śmierci wielkiego papieża.

Epilog

Pap. Pius X w Liście Tertium Franciscalium Ordinem z 1912 r. zakazał formalnie Trzeciemu Zakonowi jako takiemu mieszać się do polityki lub spraw czysto ekonomicznych, uznając taką działalność za całkiem sprzeczną z założeniami Trzeciego Zakonu. Zalecił jednak poszczególnym tercjarzom udział w akcji społecznej innych stowarzyszeń (np. Akcji katolickiej), cieszącej się uznaniem Stolicy Apostolskiej, a stowarzyszenia zakładane przez tercjarzy poddał władzy biskupów, którym przekazał prawo nominowania ich kierowników, ograniczając w ten sposób wpływ samych tercjarzy na kształtowanie charakteru i funkcjonowanie tych związków. Zakaz papieża wobec Trzeciego Zakonu obejmował również tzw. dzieła społeczne mieszane, czyli mające za cel dobro moralne i religijne wiernych, lecz zmierzające także do zaspokojenia ich potrzeb doczesnych. Zakaz dotyczył więc różnych związków zawodowych i robotniczych.[24] Tak zaprzepaszczona została inicjatywa pap. Leona XIII odnowy tercjarstwa franciszkańskiego.

Taka postawa pap. Piusa X wynikała z jego stosunku do wszelkich prądów nowoczesności, określanych mianem modernizmu. W myśl przekonań Piusa X, o wyraźnych tendencjach antydemokratycznych, zakazano katolikom świeckim wszelkiej aktywności religijno–społecznej, która nie miała oficjalnego przyzwolenia kurialnego (dekret Lamentabili sane exitu oraz encyklika Pascendi dominici gregis z 1907 r.[25]).


[1] Szerokie tło społecznego ruchu franciszkańskiego we Francji po wydaniu encykliki Rerum novarum omawia praca J.M. Burnod, Le mouvement social franciscain en France a la suite de Rerum novarum (1893-1901), Paris 1991.

[2] Św. Franciszek z Asyżu i Jego Trzeci Zakon. Dokumenty ostatnich papieży, Wrocław 1948, s. 17-19.

[3] Tamże s. 58-69.

[4] M. Denis, Le pčre Dehon et le Tiers-Ordre de Saint François d’Assise.

[5] J. M. Burnod, w Le mouvement social franciscain en France a la suite de Rerum novarum (1893-1901), Paris 1991, wymienia 12 postulatów tego kongresu (11-13 września) wobec członków trzeciego zakonu; osiem z nich przypomina, że tercjarz nie może izolować się od życia społecznego i publicznego, lecz ma obowiązek angażować się w popieranie sprawiedliwości.

[6] Tekst łaciński w: Leon XIII, Allocutiones, epistolae, constitutiones aliaque acta praecipua, Brugis 1896, V 299-300.

[7] Uczynił go nawet jednym z głównych patronów swego zgro­madzenia zakonnego (por. Thesaurus precum, Romae 1954, s. 24-25) i umie­ścił wśród świętych Ser­ca Jezusowego (Dyrektorium duchowe Księ­ży Najświętszego Serca Jezusowego, Kraków 1997, s. 139).

[8] Do nowicjatu Trzeciego Zako­nu zo­stał przyjęty 21 marca 1866 r. z imieniem Franciszka przez ministra generalnego kapu­cynów w Rzymie, w we­wnę­t­r­znym ora­torium klaszto­ru przy placu Barberinich; dokład­nie w rok potem zło­żył pro­fesję (G. Manzo­ni, Leone Dehon e il suo messaggio, Bologna 1989, 124).

[9] Ideę tego królestwa rzucił na łamach pierwszego numeru z 1898 r. założonego przez siebie pisemka „Le Rčgne du Sacré-Coeur dans les âmes et les sociétés”.

[10] L. Dehon, Oeuvres sociales, Napoli 1976, II 231-235.

[11] W Reims 1896 r., w Nîmes 1897 r., w Tuluzie 1899 r. oraz w Rzymie 1900 r.

[12] Propagation et defense des principes de la justice et de l’equite évangéliques, Actes du Troisičme Congrčs du Tiers-Ordre Franciscain, tenu ŕ Reims du 17 au 21 aoűt 1896, Le Mans 1897, s. 277-284; List ks. Dehona do Ojca Jules komisarza generalnego Trzeciego Zakonu na temat kongresu Trzeciego Zakonu w Nîmes, opublikowany w Actes du Quatričme Congrčs du Tiers-Ordre Franciscain, tenu ŕ Nîmes du 23 au 27 aoűt 1897, Brive 1898, XI-XV oraz w Oeuvres sociales, Napoli 1985, IV s. 641-644; L'Action sociale du Tiers-ordre, „La Chronique du Sud-Est”, novembre 1898, nr 11, s. 345-347; La mission actuelle du Tiers-Ordre. Completer son recrutement - Elargir son esprit, odczyt na międzynarodowym kongresie Trzeciego Zakonu w 1900 w Rzymie opublikowany osobno pt. Congrčs International du Tiers-Ordre franciscain Rome, 22-26 septembre 1900. Discours du R.P. Dehon, Rome 1900 oraz w Oeuvres sociales, Napoli 1978, I s. 478-483.

[13] „Le Tiers-Ordre, sans l’action sociale, n’est plus le Tiers-Ordre de saint François, c’est une confrérie sans force et sans vitalité”, cytat z Propagation et defense, w: L. Dehon, Oeuv­res sociales, Napoli 1985, IV s. 636.

[14] Manuel social chrétien, w: Oeuvres sociales, Napoli 1976, II s. 233.

[15] Tamże s. 631.

[16] Na temat ich historii i funkcjonowania istnieje boga­ta literatura: Louis de Besse, Le b. Bernardin de Feltre et son oeuvre I-II, Tours 1902; P. Holzapfel, Die Anfänge der Montes Pietatis, München 1903; F. Faicchio, I Monti di Pietŕ e la predicazione francescana nel secolo XV, Napoli 1932; G. Vitali, Il Monte di Credito di Ancona, Monaco 1940; A. Salzano, Il „Monte dei denari” e il „Monte del grano” a Spoleto nella seconda metŕ del Quattrocento, Spoleto 1940; A. Parsons, Economic Significance of the Montes Pietatis, „Franciscan Studies” 1(1941) z. 3, 3-28; G. Fabiani, Gli Ebrei e il Monte di Pietŕ in Ascoli, Rocca S. Casciano 1942; G. Coniglio, Enciclopedia Cattolica, Cittŕ del Vaticano 1952, VIII kol. 1378-1380; P. Mattei, Cenni storici sui banchi di pegno e i Monti di Pietŕ. Il Monte di Pietŕ a Padova, Padova 1953; A. Ghinato, Monte di pietŕ e monti frumentari di Amelia. Origine e antichi statuti, Roma 1956; id., Studi e documenti intorno ai primitivi Monti di Pietŕ I-VI, Roma 1956-1972; E. Patriarca, Il monte di pietŕ di S. Daniele del Friuli, Verona 1956; G. Garrani, Il carattere bancario e l’evoluzione strutturale dei primigeni Monti di Pietŕ, Milano 1957; A. Ghinato, I primitivi Monti frumentari di fra Andrea da Faenza, „Antonianum”. Periodicum philosophico-theologicum 33(1958) 423-442; 34(1959) 32-72; G. Barbieri, Il beato Bernardino da Feltre nella storia sociale del rinascimento, Milano 1962; B. Laugeni, Il b. Giovanni Marinoni, ideatore e promotore del Monte di Pietŕ, precursore del banco di Napoli, „Regnum” 18(1962) 142-163; S. Ma­ja­relli, U. Nicolini, Il monte dei poveri di Perugia. Periodo delle origini (1462-1474), Perugia 1962; A. Ghinato, Studi e documenti intorno ai primitivi Monti di Pietŕ I-V, Roma 1963; P. Compostella, Il Monte di Pietŕ di Milano. Le origini (1486-1528), Mi­lano 1966; V. Meneghin, Documenti vari intorno al b. Bernardino Tomitano da Feltre, Roma 1966; M. Martelli, Storia del Monte di Pietŕ di Lugo di Romagna (1546-1968), Firenze 1969; M. Monaco, La questione dei monti di pietŕ al quinto Concilio lateranense, „Rivista di studi salernitani” 7(1971) 85­‑136; M. Sensi, Tre Monti frumentari del secolo XV, „Studi Maceratesi” 5(1971) 285-305; A. Ghinato, I Monti di Pietŕ in Umbria, w: Storia e cultura in Umbria nell'etŕ moderna (sec. XV-XVIII). Atti del VIII Convegno di studi umbri, Gubbio 18-22.5.1969, Perugia 1972, p. 475-517; I monti di pietŕ e le attivitŕ sociali dei francescani nel Quatrocento, „Picenum seraphicum” 9(1972) 7-332; M. Sensi, Fra Andrea da Faenza istitutore dei Monti frumentari, „Picenum seraphicum” 9(1972) 162‑257; J. López Yepes, Dictionnaire d’histoire et de géographie ecclésiastiques, Paris 1924, III col. 1726-1736 (bibl.); V. Meneghin, Bernardino da Feltre e i monti di Pietŕ, Vicenza 1974; G.A. Mantovani, La comunitŕ ebraica in Crema nel sec. XV e le origini del Monte di Pietŕ, „Nuova rivista storica” (Roma) 59(1975) 378-406; L. Ilvo‑Gai Capecchi, Il Monte di Pietŕ a Pistoia e le sue origini, Firenze 1976; L. Canonici, Il Monte di Pietŕ in Assisi, „Studi francescani” 74(1977) 345­‑374; id., Il Monte Frumentario d’As­sisi, w: Atti Accad. Proper­zia­na del Sub­asio (Assisi), seria VI n. 1(1978) 69‑83; R. Segre, Bernardino da Feltre, i Monti di Pietŕ e i banchi ebraici, „Rivista storica italiana” 90(1978) 818­‑833; C. Dolcini, Considerazioni sugli Statuti del Monte di Pietŕ di Cesena, „Atti della Accademia delle Scienze dell’Istituto di Bologna.” Classe di Scienze Morali. Serie: Rendiconti. Bol. 64(1979) 103‑135; C. Gambacorta, Dei Monti di Pietŕ [Abruzzo], „La Voce Pretuziana” 8(1979) z. 2, 10­‑16; M. Muzzarelli, Un bilancio storiografico sui Monti di Pietŕ: 1956-1976, „Rivista di storia della Chiesa in Italia” 33(1979) 165-183; Y. Marec, J. Vidalenc, Le Mont-de-Piété de Rouen (1778-1923), Un „baromčtre de la misčre publique”?, Rouen 1980; V. Meneghin, Bernardino da Feltre, i Monti di Pietŕ e i banchi ebraici, „Archivum franciscanum historicum” 73(1980) 688­‑703; id., La fondazione del Monte di Pietŕ di Cittadella, Venezia 1980; M.G. Muzzarelli, Il Gaetano ed il Bariani: per una revisione della tematica sui Monti di Pietŕ, „Rivista di storia e letteratura religiosa” (Firenze) 16(1980) z.1, 3-19; M. Sensi, G. Pagnani, Dizionario degli istituti di perfezione, Roma 1980, VI col. 115-122; V. Meneghin, Paolo di Middelburgo fautore dei Monti di Pietŕ, „Studi francescani” 84(1987) 15-29; id.­, Influenza creditizia dei Monti di Pietŕ, „Studi francescani” 86(1989) 93‑136.

[17] Propagation et defence w: Oeuvres sociales, Napoli 1985, IV 637.

[18] Tamże s. 634.

[19] A.E. Trugenberge, San Bernardino da Siena. Considera­zioni sullo sviluppo dell’etica economica cristiana nel primo Rinascimento, Bern 1951.

[20] Opublikowany w: Actes du Cinqui me Congrčs du Tiers-Or­dre de S. François, tenu ŕ Toulouse du 16 au 20 aoűt 1899, Pa­ris [1899], s. 217-227 oraz w: Oeuvres sociales, Napoli 1985, IV s. 649-659.

[21] Wolne wybory wprowadziła konstytucja francuska z 1875 r. Popierał je ks. Dehon po przejściu z pozycji monarchistycz­nych na republikańskie pod wpływem enc. pap. Leona XIII Au mi­lieu des sollicitudes, wyd. 1892 r., zalecającej ka­tolikom fra­ncus­kim pogo­dze­nie się z ustrojem re­publikańskim.

[22] B. Migdał, Encyklopedia Katolicka, Lublin 1976, t. II 710-711.

[23] Bogdalski proponował tercjarzom polskim m.in. zorganizowanie katolickiego związku szkolnego, zakładanie szkół wyzna­niowych, przytulisk, zakładów pracy dla dziewcząt, biur pośrednictwa pracy, kas robotniczych, zwalczenie lichwy, dokształcanie zawodowe robotników, prowadzenie katolickich kursów społecznych, roztoczenie opieki nad więźniami, tworzenie przymusowych zakładów pracy dla włóczęgów, przytułków dla starców. Na koniec stwierdzał: „Niemniej niezbędną jest rzeczą, by nasze tercjarstwo wylazło już raz z zakrystii, w której dotąd siedzi i zro­zumiało, że jego zadanie jest nie tylko dewocyjne, lecz z woli Ojca święte­go ma być wybitnie socyjalne” (tamże s. 38-43).

[24] J.R. Bar, Tercjarstwo franciszkańskie, Kraków 1945, pp. 113.

[25] „Acta Sanctae Sedis” 40(1907), pp. 470-478, 593-650.