Spis treści

O. LEON DEHON

O życiu miłości do Najświętszego Serca Jezusowego

6. MEDYTACJA

O MIŁOŚCI, JAKĄ OKAZAŁ NAM ZBAWICIEL, STAJĄC SIĘ NASZYM BRATEM

I. Przygotowanie wieczorem


Czytanie z Ewangelii według św. Jana, rozdz. I.

1. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.

2. Ono było na początku u Boga.

3. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.

4. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi,

5. a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

6. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię.

7. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego.

8. Nie był on światłością, lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.

9. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.

10. Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.

11. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.

12. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego –

13. którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.

14. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

Streszczenie. – Bóg jest miłością. Deus caritas est. Słowo, będąc Bogiem, całe jest miłością. Stając się człowiekiem, ześrodkowuje całą swą miłość w ludzkim sercu. Tajemnica wcielenia jest więc tajemnicą Bożej miłości, która stała się odczuwalna i dotykalna.

Kochając człowieczeństwo Chrystusa, kochamy Jezusa, kochamy Boga, skoro Jezus jest Bogiem.

Jezus jest zawsze Emanuelem, mieszka w nas, a ściślej w sprawiedliwych, a zwłaszcza w swych kapłanach.

II. Rozmyślanie

1. Czytanie z Ewangelii.

2. Rozmyślanie.

Uczeń. – O dobry Mistrzu, oto jestem u stóp Twoich. Mów, pragnę Cię kochać; mów mi wszystko o twojej miłości, jaką mi okazałeś w tajemnicy wcielenia.

I. Tajemnica wcielenia jest tajemnicą Bożej miłości, która stała się odczuwalna i dotykalna

Rozważanie. – Tajemnica wcielenia jest tajemnicą miłości. Bóg Ojciec dał swojego Syna ludziom, ponieważ ich miłował: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał”. To jest tajemnica Boga kochającego człowieka aż do tego stopnia, że sam stał się człowiekiem. Stając się człowiekiem, Syn Boży nie mógł przestać cały być miłością, gdyż musiałby przestać być Bogiem. Ponieważ zaś serce jest szlachetnym organem uczucia u ludzi, Jego Serce ześrodkowuje całą swoją miłość. Miłość Jego Serca jest równocześnie miłością boską i ludzką. To uczłowieczona miłość Boża. Święto Zwiastowania jest zatem wielkim świętem Jego miłości.

Zbawiciel. – Stając się ciałem, przybierając formę zmysłową, widzialną i dotykalną, sprawiłem, że moja boska miłość stała się dotykalna, doświadczana zmysłami ludzkimi. Oto dlaczego kontemplacja mojego świętego człowieczeństwa wnosi w serca, które się temu ćwiczeniu oddają, moją boską miłość. Te odczuwalne formy mojego człowieczeństwa ułatwiają ludziom czynienie aktów miłości ku Mnie. Przedmiot tej miłości je ubóstwia. Kochając moje człowieczeństwo, kocha się Mnie, kocha się więc Boga, skoro Ja jestem Bogiem.

II. Kochając Jezusa, kocha się Boga

Kochając zatem naszego Pana, oddaje się chwałę Jego Ojcu, gdyż kocha się cud, jakiego dokonały dla nas miłość Ojca i Jego Syna.

Zbawiciel. – Moja miłosna uległość wobec was doprowadziła mnie do tego, że przybrałem znikome i pospolite formy ciała.

Przyjąłem wszystkie słabości i wszelkie niedole dziecięctwa. Jeśli stałem się dziecięciem, aby ukazać czułość mojej miłości, to czyż będzie to czymś wielkim uniżyć się aż do postawy dziecka, by uwielbiać tajemnicę Mojej czułości i oddać Mi miłość za miłość?

Gdy rzekłem memu Ojcu: Ecce venio, dwie miłości zlały się we Mnie: miłość do mojego Ojca, i miłość do ludzi, których przyjąłem za braci. Te dwie miłości połączyły się w mym Sercu. Kocham ludzi ku chwale mojego Ojca i dla ich szczęścia. Chcę, żeby poznali miłość, jaką im wyświadczyłem, stając się ich bratem, mieszkając pośród nich.

III. Jezus zawsze przebywa pomiędzy ludźmi

Jezus jest zawsze Emanuelem, gdyż „Rozkoszą moją jest być z synami ludzkimi”. Wiedzie on pośród nich podwójny rodzaj życia: życie pokorne i ukryte w tabernakulach oraz życie tajemnicze w duszach.

Chociaż Jego uwielbione ciało nie opuszcza nieba, gdzie stanowi szczęście wybranych, Jego człowieczeństwo jest w niemniej cudowny i niepojęty sposób w Kościele walczącym, gdyż jest On niepodzielny i nierozszczepialny. To pozwala poznać, jak cierpi On w sposób cudowny z powodu braku odpowiedzi na swoją łaskę i opory na działanie Jego miłości.

Jego obecność wszelako ma różne stopnie. Ci, którzy mają życie Jego łaski, żyją Jego życiem, bo ta łaska pochodzi od Niego. W kapłanie jest On obecny jeszcze bardziej głęboko. Namaszczenie kapłańskie wiąże Go z kapłanem więzią miłości, a cierpi, gdy w miejsce miłości, jaką ma prawo znajdować, odbiera obojętność i letniość. Cierpi jeszcze bardziej dotkliwie, gdy kapłan, z którym jest związany miłością, oddaje się Jego wrogowi, uosobieniu nienawiści Jego świętej osoby. To dlatego pragnie On zwłaszcza od kapłanów miłości, jako wynagrodzenia za cierpienia, jakie sprawiają Mu źli kapłani. Jest szczęśliwy, że może radować się w sercu kapłana, który Go kocha. Zachowuje dla kapłanów, którzy Go kochają, skarby czułości. Jego Ojciec także ich kocha miłością szczególną, gdyż podzielają Jego miłość dla Niego. Cieszy się, gdy widzi, że są kochani. Proście więc Boga, by pomnożył szeregi dobrych kapłanów dla pocieszenia Jego Boskiego Syna.

Zbawiciel. – Kapłan, który Mnie kocha, staje się mym szczególnym przyjacielem. Jak Ojciec niebieski, szczęśliwy jestem, gdy mogę go upodobnić do siebie, złączyć się z nim na tyle, na ile to jest możliwe.

Miłość kapłana względem Mnie winna wzrastać aż do tego stopnia, że nie znajdę w nim najmniejszego oporu dla mych pragnień, aż jego serce spali się dla Mnie. Wówczas wypełni się on miłością moją, niczego nie będę mógł mu odmówić, podniosę go do wysokiego stopnia zjednoczenia ze Mną.

Pragnąłbym zastępów kapłanów wybranych, ożywionych tą gorącą miłością, bym mógł złączyć się z nimi całkowicie, oraz by wynagrodzili mi to, co cierpię od złych kapłanów.

UCZUCIA I POSTANOWIENIA

Panie Jezu, to zjednoczenie, o które tak prosisz, a które jest dla nas tak upragnione, zależy zarówno od Twojej łaski, jak i naszej dobrej woli. Twojej łaski nie brakuje, ale nasza dobra wola jest bardzo słaba. Umocnij ją, wspomóż, byśmy każdą naszą czynność spełniali w Twojej obecności i dla Twej miłości. Twoja łaska dokończy zjednoczenia, gdy nasza dobra wola będzie przygotowana.

WIĄZANKA DUCHOWA

– „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14).

– Nazwą Go imieniem Emmanuel, to jest Bóg z nami (por. Mt 1,23).

– Nie będę was nazywał sługami, ale przyjaciółmi (por. J 15,15).