Przez wynagrodzenie rozumiemy więc: przyjęcie Ducha Świętego (por. 1 Tes 4,8),
odpowiedź na miłość Chrystusa względem nas, ścisłą łączność z Jego miłością ku Ojcu oraz współpracę z Jego zbawczym dziełem w świecie.
W tym świecie bowiem uwalnia On dzisiaj ludzi od grzechu i odnawia ludzkość w jedności.
W tym świecie wzywa także nas, abyśmy żyli powołaniem wynagrodzenia, które jest bodźcem naszego apostolatu (Konst. 23)
Zadanie wynagradzania nakłada na członków Zgromadzenia obowiązek dążenia do świętości niezwykłej. Winni oni, na ile mogą to uczynić z pomocą łaski, odtworzyć w swoich sercach świętość Serca Jezusowego. (L. Dehon, LCC czerwiec 1903).
Wynagradzać Najświętszemu Sercu Jezusa cóż to znaczy? Jak to czynić?
W naszej sercańskiej duchowości rysują się trzy zasadnicze płaszczyzny aktywności wynagradzającej:
- płaszczyzna egzystencjalna, życiowa (to moje codzienne życie, a na które się składa moja aktywność w sferze ludzkiej, duchowej, religijnej, społecznej).
- płaszczyzna eucharystyczna: codzienna Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu sprawowana w duchu miłości i wynagrodzenia są prawdziwą służbą Kościołowi.
- płaszczyzna apostolska: wynagrodzenie w duchu sercańskim nie powinno ograniczać się jedynie do płaszczyzny wewnętrznej. Winno posiadać również charakter zewnętrzny i społeczny, wyrażający się poprzez apostolstwo.
Naszą uwagę koncentrujemy dzisiaj na tej pierwszej płaszczyźnie. Na czym polega życie miłością i wynagrodzeniem w tej płaszczyźnie? Jak mamy wynagradzać Bogu za popełnione zło poprzez nasze codzienne życie?
Ojciec Dehona proponuje jakże prosty sposób. Wynagradzać dokładnie tak jak to czynił Jezus Chrystus. W jaki sposób Chrystus wynagrodził Ojcu za grzechy ludzi? Odpowiadając na to pytanie posłużmy się słowami św. Pawła z listu do Efezjan, które często lubił przywoływać w swoich medytacjach Ojciec Dehon: „Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu” (Ef 5,1-2).
Wynagradzać Bogu za zło na wzór Chrystusa to znaczy: składać swoje życie w ofierze Bogu, ofiarować z miłości swoje życie Bogu w zjednoczeniu z wynagradzającą ofiarą Chrystusa. Idea ta była ulubionym motywem chrześcijańskiej duchowości XIX wiecznej Francji. Duchowości, która była zdominowana nabożeństwem do Najświętszego Serca Jezusowego w duchu z Paray-le-Monial. Wiem, jak mocno przejął się nią sam Leon Dehon, jak mocno przejął się objawieniami św. Małgorzaty Marii Alacoque, wizytki, wizjonerki z Paray-le-Monial. Jak bliski był mu duch św. Małgorzaty Marii i jej życie ofiary. (za: Kazanie na Dzień Wynagrodzenia)