Nowe zadanie w Chile
Wraz z nowym rokiem pojawiło się nowe wyzwanie. Misja w Chile. Tutejsza Prowincja już od jakiegoś czasu prosiła o pomoc personalną. Wyraziłem swoją gotowość i … los padł na „Macieja”. Zaczęto mnie wysyłać już w Finlandii gdzie dostałem ładny „sercański” krzyż misyjny. Po spakowaniu się i wyniesieniu wszystkiego na wieżę, znowu można mnie zaliczyć do „lekkiej kawalerii”. Następnie zaczęła się podróż. Pierwszy przystanek – Polska. W czasie załatwiania wizy pomagałem w sprawach administracyjnych w Tarnowie…